(Nie)bezpieczni seniorzy


Opublikowane 20.12.2016

12 grudnia wystartowała policyjna akcja “Dojrzały pieszy”. Jak dowiadujemy się z tvnwarszawa: “Są to głównie spotkania organizowane np. w Uniwersytecie III Wieku albo w domach opieki społecznej - mówi Rafał Retmaniak z komendy stołecznej.""Na spotkaniach policjanci przypominają o tych prawidłowych zachowaniach i niebezpieczeństwach – podkreśla i dodaje, że te często biorą się z nieprawidłowego przechodzenia przez jezdnię. - Często w miejscach nieoznaczonych. Tam, gdzie kiedyś były przejścia, po zmianie infrastruktury zostały przeniesione, a ludzie nadal chodzą na pamięć - wyjaśnia Retmaniak.” “Jednocześnie podkreślają, że osoby starsze często mają nie tylko dużą wiedzę, ale też doświadczenie życiowe, które sprawia, że są rozważnymi i świadomymi uczestnikami ruchu.”WP_20130922_002

Kiedy kolejny raz widzę, że polska drogówka skupia swoją uwagę na szkoleniu wyjątkowo ostrożnych polskich pieszych, zastanawiam się kiedy policja wreszcie poprowadzi pogadanki z kierowcami? Czy policja spędziła już tak dużo czasu szkoląc i kontrolując zachowania kierowców, że teraz mogą się zająć działaniami, które będą miały dużo mniejszy wpływ na bezpieczeństwo? Czy dzięki tym spotkaniom seniorzy zaczną mieć lepszy wzrok, lepszy refleks, będą lepiej oceniać prędkość zbliżającego się auta? Czy będą szybciej uciekać z przejścia dla pieszych?

Seniorzy przetrwali w tej drogowej dżungli i jak przyznaje sama policja - mają dużą wiedzę. Czas i energię warto spożytkować gdzie indziej, np pracując z kierowcami - ruch aut nie jest żywiołem, którego nie można opanować. To na kierowcach powinna spoczywać odpowiedzialność za bezpieczeństwo seniorów i to na policji spoczywa odpowiedzialność za kontrolę zachowań kierowców! Powinniście przede wszystkim wymagać jazdy z przepisową prędkością i ustępowania pierwszeństwa pieszym. Seniorzy mają prawo niedowidzieć i mieć trudności z koordynacją ruchów, zwłaszcza w sytuacji stresowej i mają też pełne prawo korzystać z przestrzeni publicznej!

Miarą humanizmu państwa jest to, tworzy do tego bezpieczne warunki do życia swoich obywateli. Seniorzy mogą nie być w stanie rozpoznać prędkości zbliżającego się auta, nie będą znać jego drogi hamowania, nie mówiąc już o najważniejszym - czytaniu w myślach: “czy kierowca zamierza się zatrzymać?“. Za to wszystkie te parametry z całą pewnością zna każdy kierujący pojazdem.

W tym kontekście szczególnie niepokojącym jest jednak brak odniesienia się do artykułu 26, punkt 7 Prawa o Ruchu Drogowym: “W razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej, kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w celu umożliwienia jej przejścia.” W 2013 roku mogliśmy przeczytać, że “88-letnia staruszka o kulach wtargnęła na przejście dla pieszych.” Jeśli nie chcemy już takich wiadomości, to systematyczne przypominanie kierowcom o tym przepisie i egzekwowanie powinna być podstawowym działaniem policji.